czwartek, 23 grudnia 2021

10 kwietnia Smoleńsk / Moskwa


z Okęcia 
 pobierz książkę w pdf 

TO SKRZYDŁO NIE POCHODZI Z TUPOLEWA 









                                       


Stoi 7 samolotów , zatem, lotnisko czynne było 








tutaj Sasin rozmawia z  Dudą

 " Pan marszałek zaprasza na spotkanie do siebie . Wszystkich członków kierownictwa kancelari którzy pozostali przy życiu  - Andrzej Duda - 10.04.2010

Andrzej Duda ,pierwszym i ostatnim ogniwem zamachu na życie Lecha Kaczyńskiego.-------------

Szukajcie prezydenta krzyczał Duda oszust.Wiedząc iz Lechu nie wrócił z Wilna

==========================================================





2 akcje ratunkowe  ( 2  )






Sasin przygotował zaledwie 30 krzesełek dladelegacji /
wiedziano iż nikt się nie pojawi.



=========================================================


mail  ambasadora Fenstein Lee w  Warszawie \
dotyczy  Smoleńskiej inscenizacji




Oszustwo z ciałami ofiar / redaktor Wiśniewswki będąc pierwszym dziennikarzem na miejscu inscenizacji stwierdził , oraz .  Posłuchaj jakie głupoty wygaduje / filmowł złom nie pochodzący z rodzimego Tupolewa.Gdzie ta katastrofa ?
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Na kursie rzekomego Tupolewa , IŁ 68 rosyjskich sił powietrznych. Faktycznie rozsiewający sztuczną mgłę,  
-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Dwa Jaki-40 na "Siewiernym"?

Jednym przyleciało 13 dziennikarzy z Okęcia

drugim jak twierdził Jacek Sasin , ponieważ było zamieszanie na Okęciu. 


 W innymmiejscu  Sasin twierdził że jechał do Smoleńska autem .Potwierdził to Andrzej Duda

============================================================


Wojskowa Prokuratura Okręgowa zaznaczyła, że "nie będzie udzielać żadnych informacji na temat czynności i ustaleń dotyczących ciał ofiar katastrofy, w tym ciała Pana Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej - śp. Lecha Kaczyńskiego

Dodano, że prokuratura nie będzie również - ze względu na dobro rodzin ofiar katastrofy - komentować medialnych doniesień dotyczących tych "wrażliwych kwestii".







11 kwietnia CASA ląduje w Smoleńsku po tzw zwłoki prezydenta i wraca do Polski .
10 kwietnia  Jarosław  Kaczyński trzy krotnie rozpoznaje zwłoki. 
 A na drugi dzień  tj 11 w Warszawie twierdzi .Film ponbiżej

Przełom kwietnia maja dociera na Okęcie  skrzynia z 20 szcztkami zwłok.Ponoć noga prezydenta.Nstępuje drugi pogrzeb Lecha Kaczyńskiego.W zasadzie ten właściwy.
Piwrwszy był fukcją polityczno mdiałną. służby ze Smolńska przysłały nie wiadomo kogo.



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Maciarewicz twierdzi że  ktoś dotarł do zwłok Lecha Kaczyńskiego i zabrał telefon w 5minut Absurd. 
-----------------------------------------------
-------------------------------------------


Dlaczego prezydent nie chciał lecieć do Smoleńska






. Wypowiedzi Jarosława 06 i 09 minuta



===========================================


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------




Prokuratura kolejny raz chce, żeby tłumaczka Magdalena Fitas-Dukaczewska zdradziła przebieg rozmowy w cztery oczy między Donaldem Tuskiem a Władimirem Putinem w Smoleńsku. -----,,,,,,, z prezydentem Kaczyńskim, ale pracowała dla niego krótko.  -------------------------



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Strażcy leją pianą  tylko po ziemi . Przy ogonie brak śladów po gaszeniu.
Wiedzą że biorą udział w spektaklu. Ponieważ nie oni to wymyśleli.

Co gaszą strażacy skoro ogon nie jest z Tupolewa i jest poza zasięgiem ognia .Porównaj dysze 1 , 2 


 redaktor Wiśniewswki będąc pierwszym dziennikarzem na miejscu inscenizacji stwierdził , oraz


Bez znaku ognia i piany nie pochodzący z Tupolewa ogon
                                    --------------------------------------------------------------------------
Co gaszą strażacy skoro ogon nie jest z Tupolewa i jest poza zasięgiem ognia .Porównaj dysze 1 , 2 

redaktor Wiśniewswki będąc pierwszym dziennikarzem na miejscu inscenizacji stwierdził , oraz 

=========================================================

Nie było katastrofy Tupolewa

 ponieważ żadna część z miejsca inscenizacji nie pasuje do rodzimego Tupolewa.

Brak jest 


1.  Napisu Rzeczpospolita  Polska

2. Podłogi wewnętrznej  samolotu 

3. Foteli   96  pasażerskich i 7 załogi.

4. Wszystkich trzech silników

5.  Kokpitu 

6. Dwóch  napisów 101 oraz 

 7  . Dwóch godeł z orzełkami.

8 .  Dwóch nośnych skrzydeł Tupolewa  z szachownicami 

9. Kół przednich 

10. Kół tylnych

11. Ogona  wraz  ze stateznikiem pionowym.

=====================================

=======================================================

Co gaszą strażacy skoro ogon nie jest z Tupolewa i jest poza zasięgiem ognia .Porównaj dysze 1 , 2 

Tego filmu już nie znjdziesz w sieci. Tomasz Sekielski po mojej korespondencji do niego / usunł film

Obok ciała Anny Walentynowicz / ciało prezydentowej ównież było całe.  






=================================================

redaktor Wiśniewswki będąc pierwszym dziennikarzem na miejscu inscenizacji stwierdził , oraz


-----------------------------------------------------------

W Moskwie- Ciało Anny Walentynowicz nie nosiło żadnych uszkodzeń.

2 min 50 s - 13min 45 s. Wyglądała jak by drzemała . W kraju bez twarzy !!!



Jak powiedział mi jednak Piotr Walenmtynowicz  wnuk .
Nie jest to ciało Anny Walentynowicz. Sam Piotr Walentynowicz nie wierzy w katastrofe samolotu. Czeka jednak n inscenizacje komputerową .
-------------------------------------------------------------------------------------------

Skoro nie było katastrofy samolotu . Zasadnicze nasuwa się

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Maciarewicz twierdzi że  ktoś dotarł do zwłok Lecha Kaczyńskiego i zabrał telefon w 5minut Absurd. 
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-----------------------------------------------------------------------------------------------








-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
        Dziwne  logistycznie sprowadzanie ciał / zwłok  


















--------------------------------------------------------------------------

tego samolotu Jak 40 pilnował borowiec
---------------------------------------------------------------------------------------------
ŚWIADEK NOCZNY pani  Kochanowska twierdzi iz zwłok całych było 23 
===================================================



 

                                 Oryginalny film rosyjski ze Smoleńska  / tylko 30 % złomu 




Sobota, 10 kwietnia 2010

Na stronie Prezydent.pl:

„10 kwietnia 2010 roku, w drodze na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński, Małżonka Prezydenta Maria Kaczyńska oraz członkowie polskiej delegacji i załoga samolotu. Wieczny odpoczynek racz Im dać Panie!

====================================================================

Przenoszone ręcznie skrzydła . Ponieważ żadne nie pasuje do rodzimego Tupolewa

                      prokurator Parulski tłumaczył się na konferencji .
                      Iż był tylko uczestnikiem Zatem nie stroną w postępowaniu.


                        Prezydent nie żyje. Żadne skrzydło nie pochodzi z polskiego Tupolewa  




Kopacz twierdziła iż tutaj uderzył samolot. Kopano 2 metry

-------------------------------------------------------------------------------------------
                       Dowożono po trosze na miejsce inscenizacji.




Ogon nie z Tupolewa 

                           ----------------------------------------------------------------------------------
                           Skoro przednie koła są na jednym teleskopie. 
                                                                                               Co robi to w dole ekranu


porównaj teleskopy

--------------------------------------------------------------------------------------------------
                        Brudne / brązowe teleskopy . Jasne / czyste teleskopy 


                           Te same teleskopy / wszystkie czyste / przed obrzuceniem błotem
 
---------------------------------------------------------------------------------------------
Złom nie z Tupolewa
                       


 Wywożą / przywożą na miejsce inscenizacji / z płytami betonowymi


                      ---------------------------------------------------------------------------------------



                      Ręcznie cięte drzewo . Pasek czarny nie pochodzi z rodzimego Tupolewa
------------------------------------------------------------------------------------------------
Pocięty  równo samolot : Kamień już dniu spektklu


                             ------------------------------------------------------------------------


                         Dwa różne  skrzydła / bez szachownic od spodu .
                   -----------------------------------------------------------------------------------
                         Soldat pilnuje  rekwizytu również nie z Tupolewa 



                            Skrzydło nijak nie pasuje do Tupolewa 
                           --------------------------------------------------------------------------------

                      Bez oznak ognia i piany z trwałym zabrudzeniem / ogon nie z Tupolewa

                     ------------------------------------------------------------------------
                    tylko 30 % złomu .Brak : kokpitu : foteli : podłogi :3 silników :


Dwa samoloty








Dwa samoloty w Siewiernyj . Z tamtejszego złomowiska wojskowgo. Ten zielony przedstawiany potem przez polskich dziennikarzy oszustów jako rozkradziony przez złomiarzy.
Czerwony  tylko 30 % złomu

redaktor Wiśniewswki będąc pierwszym dziennikarzem na miejscu inscenizacji stwierdził , oraz
                                                   



                                                          To było dawno (kilka godzin temu)
Stojąc w oknie ( czemu nie na lotnisku)
Widział startujący i lądujący samolot jednocześnie
Pijany lub naćpany ideologią  smoleńską
Zatem nie czekał na lotnisku na prezydenta
Zobaczyłem skrzydło wynurzająjące się z mgły.
I już podejrzewał że samolot zachaczył o drzewa.
A  że go nie widziałem bo była tak gęsta mgła.  
Z  odległości 300-400m nbic nie było widać
Ponownie twierdzi że skrzydło było pod dziwnym kątem.
Miast czekać na lotnisku. Był chyba z dziwką.
Chodził po pokoju bez butów i spodni.
Ubrał buty,spodnie i  do lasu ( czemu nie na lotnisko)
Pobiegł prosto na miejsce inscenizacji. 
Zatem  wiedział. 
Robi film jak strażacy leją pianą po ziemi nie po samolocie.
A do tego dwa pokazane na filmie skrzydła (jedno z szachownicą ) i ogon.
Nie należały doTupolewa.



 Pamięci 96 rodaków zamordowanych na ojczystej ziemi w Warszawie na Okęciu 


W miejscu inscenizacji ,mamy tylko jednego orzełka - Nity (powyżej ) znajdują się poza godłem. 
W naszych Tupolewach nity biegną od lewej nogi do prawego skrzydła


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dwa napisy Republic of Poland - jeden winien być Rzeczpospolita Polska




------------------------------------------------------------------------------------------------------------------










    11 Kwietnia CASA ląduje po tzw zwłoki prezydenta. I co Rosjanie nam przysłali ?


Raport MAK (pisałem już o tym w dwu poprzednich rozdziałach) wspomina jedynie o tym, że w dniu 10 kwietnia, w Smoleńsku, o godzinie 16:20 (14:20 czasu polskiego) odnaleziono ciała 25 ofiar, a następnego dnia w Moskwie rozpoznano ich 24 (czy to dlatego, że zwłoki Prezydenta pozostały w Smoleńsku?).
Nie wspomina się w nim natomiast nic na temat odnalezienia pozostałych.. Dlaczego? Czyżby nie odnaleziono więcej ciał, a tylko ich fragmenty?
Zatrzymajmy się chwilę, przy tym jednym zdaniu z raportu. Czy słowa: >>16:20 – na miejscu AP ("zdarzenia lotniczego" – RM) odnaleziono 25 ofiar<< można interpretować w ten sposób, że dokładnie o tej godzinie i tej minucie znaleziono dokładnie 25 ciał. Wydaje mi się, że już prędzej należałoby to rozumieć tak, że do 16:20 (14:20 czasu polskiego) odnaleziono 25 ofiar. pani Kochanowska świadek będący na miejscu stwierdza iż było 23 zwłoki 9 min 40 se

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zatrzymajmy się chwilę, przy tym jednym zdaniu z raportu. Czy słowa: >>16:20 – na miejscu AP ("zdarzenia lotniczego" – RM) odnaleziono 25 ofiar<< można interpretować w ten sposób, że dokładnie o tej godzinie i tej minucie znaleziono dokładnie 25 ciał.  Wydaje mi się, że już prędzej należałoby to rozumieć tak, że do 16:20 (14:20 czasu polskiego) odnaleziono 25 ofiar. 
Czy znajdowało się wśród nich również ciało Prezydenta Kaczyńskiego? Przypomnę tylko, że oficjalnie miało zostać ono zidentyfikowane przez pracowników naszego BOR-u dopiero o godzinie 17:30 czasu polskiego (http://www.rmf24.pl/news-cialo-prezydenta-zidentyfikowano-po-ponad-8-godzinach-od-kat,nId,302608). Ale ma istnieć również (wg. "Najwyższego Czasu") fotografia przedstawiająca zwłoki Prezydenta z godziny 14:25 (12:30). A skoro poszukiwania miały trwać od godziny 14:30 (12:30) do 19:25 (17:25)*, to czy ciało Lecha Kaczyńskiego "znaleziono" by jeszcze przed rozpoczęciem poszukiwań, a jego identyfikacji dokonano już po ich zakończeniu? Czy nie wydaje się to Państwu co najmniej dziwne?
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No dobrze, ale co z tymi dwudziestoma pięcioma ciałami? Czy mogło być tak, że więcej ich już tego dnia nie znaleziono? Wcale bym się nie zdziwił, gdyby tak było. Przecież w dostępnych dokumentach poza tą jedną informacją o odnalezieniu 25 ofiar nie ma żadne innej. Wspomina się tylko, że załadunek ciał ofiar do helikoptera rozpoczęto o 19:00 (17:00), i że odleciał on do Moskwy o godzinie 20:54 (18:54 czasu polskiego).

Może się ktoś zapytać, ale w takim razie co by się stało z ciałami pozostałych członków Delegacji?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Brak dowodów na przylot zwłok z Rosji, za wyjątkiem tych 23 do inscenizacji. Leciały Jak40 wraz z Sasinem.Sasin powiedział iż leciał Jak 40 ponieważ było no Okęciu amiesznie

Polska Izba Pogrzebowa zaoferowała bezpłatne trumny, transport zwłok oraz pogrzeby ofiar katastrofy smoleńskiej. Jednak urzędnicy państwowi wybrali prywatną firmę, która kupiła trumny we Włoszech i to za jedną trzecią kwoty, którą dostała na ten cel od wojska 

=======================================================================

PONIŻEJ   CELOWE ZAMIESZANIE POWODOWANE  PRZEZ  STRONE ROSYJSKĄ /
MASZ  MYSLEĆ  IŻ TO ROSJA WŁAŚNIE DOKONAŁA  ZAMACHU NA TUPOLEWEA.

No dobrze, ale co z tymi dwudziestoma pięcioma ciałami? Czy mogło być tak, że więcej ich już tego dnia nie znaleziono? Wcale bym się nie zdziwił, gdyby tak było. Przecież w dostępnych dokumentach poza tą jedną informacją o odnalezieniu 25 ofiar nie ma żadne innej. Wspomina się tylko, że załadunek ciał ofiar do helikoptera rozpoczęto o 19:00 (17:00), i że odleciał on do Moskwy o godzinie 20:54 (18:54 czasu polskiego).

Może się ktoś zapytać, ale w takim razie co by się stało z ciałami pozostałych członków Delegacji? Czy odpowiedzią na to może być ten oto fragment stenogramów?

Kurtiniec: Major Kurtiniec /Майор Куртинец.
Paweł Pliusin: Pliusin / Плюснин/
Kurtiniec : Tak/ Tak .
Paweł Pliusin: Potrzebna jest mi informacja, dokąd on odleciał, czy na Wnukowo, czy gdzie indziej, i gdzie on teraz jest? / Мне нужна информация, куда он пошел, или на Внуково, или куда вот, где он сейчас? 
Kurtiniec: Albo na Wnukowo, albo na Twer. Twer będzie podstawowym lotniskiem. / Albo na Wnukowo, albo na Twerze. Na Twer będzie główny.
Paweł Pliusin: Nie, ja mam na myśli, że tak powiem, polski samolot. / Нет, я имею в виду, будем так говорить, польский борт. 
Kurtiniec: A , polski./ А, польский.
Paweł Pliusin: Tak / Да. 
Kurtiniec: Polski jednoznacznie na Wnukowo, w Twerze nie ma komory celnej. / Польский на Внуково однозначно, в Твери нет таможни. 
Paweł Pliusin: Nie, czasami oni od nas do Mińska odchodzą. Dlatego mnie dokładnej informacji potrzeba. / Нет, а иногда они у нас на Минск уходят. Вот мне точную информацию нужно. 
Kurtiniec: Nie, jeśli tak/A, no to already._
Paweł Pliusin: Zadzwońcie do centrali (niezrozumiale) / Cóż, zadzwoń do centrum (nrzb). (przerwa) Halo, halo / Hello, Hello, Hello, Hello, Hello, Hello, Hello, Hello, Hello, Hello.
(...)
Kurtiniec: My to wiemy – główna centrala. / Wiemy o tym – Centrum Główne.
Paweł Pliusin: No, no. Tam to wiedzą, dokąd poleciał. Samolot specjalny oznaczony literą "A" / Ну, ну там-то знают, куда пошел. Литерный борт, литер «А». 
Kurtiniec: Rozumiem, już się za to zabieram  / Я понимаю, сейчас я разбираюсь. 
Paweł Pliusin: I tutaj zadzwońcie, dlatego że mnie potrzeba to... / Ну и сюда позвоните, потому что мне надо это… 
Kurtiniec: A oni zdążą wyjechać? Ile czasu zostało? / Czy będą mieli czas na wyjazd? Zostało jeszcze trochę czasu, ile?
Paweł Pliusin: Pieron go wie, proszę o tę informację, kurcze. To ich sprawa, ja im powinienem powiedzieć, gdzie on będzie: czy na Wnukowie, czy w Mińsku, kurcze, czy jeszcze gdzieś. / Ну, хрен его знает, просят вот эту информацию, блин. Это их уже дело, я им должен выдать, где он будет: или Внукoво, или Минск, блин, или еще куда. 

Stenogramy 10:15:30 Plisunin: :(...) ot, śledzę samolot, idzie po trasie, on – nie on, nie mogę powiedzieć, idzie do Moskwy 

Czy tak miała wyglądać rozmowa o tym, co się mogło stać z Tupolewem, lecącym razem z Delegacją, który wyleciał z "Okęcia" o godzinie 7:27 i zniknął z radarów "Korsaża"?
Czy faktycznie mógł on polecieć do Moskwy?  

To, że samolot ten mógł tam właśnie polecieć świadczyć mogą informacje zawarte w raporcie Zespołu Parlamentarnego, pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza, noszącym nazwę: "28 miesięcy po Smoleńsku", który opublikowany został 10 września 2012  Tam to, na str. 61 znajduje się taka informacja: 

Relacje uczestników wydarzeń sugerują równocześnie, że początkowo podjęto decyzję odesłania Tu-154M na zapasowe lotnisko niezależnie od aktualnych warunków atmosferycznych i dopiero później zmieniono decyzję, choć warunki te uległy znacznemu pogorszeniu. Piotr Marciniak, zastępca ambasadora RP w Moskwie, relacjonuje, że już półtorej godziny przed planowanym lądowaniem samolotu Tu-154M otrzymał informację, że samolot z Prezydentem na pokładzie zostanie skierowany do Moskwy lub do Mińska.

Zdaje się to potwierdzać na stronie 237 raport Millera, który przedstawia depeszę wysłaną po godzinie 7:27 (o 05:29 UTC) z Biura Odpraw Załóg Wojskowego Portu Lotniczego do Biura Odpraw Załóg Portu  Lotniczego "Okęcie"  następującej treści:  

YCA 0174  100529  
FF EPWAZPZX
100529 EPWAZPZM
(DEP-PLF 101-EPWA0527-ZZZZ)

Sądzę, że najistotniejszy jest ten ostatni wers depeszy, w którym to port początkowy definiowany jest jako Warszawa-Okęcie (EPWA) godzina startu 7:27 (05:27 UTC), natomiast nie ma tam oznaczonego konkretnego portu docelowego (ZZZZ). Czy tylko dlatego, że "Siewiernyj" nie ma kodu ICAO? Przecież siedem minut później okazuje się, że to samo Biuro Odpraw Załóg zawiadamia Main Air Traffic Management Center of Russia Russia o wylocie samolotu na trasie EPWA-XUBSMoim zdaniem wygląda to tak, jak gdyby rzeczywiście, podjęcie decyzji co do lotniska na którym wyląduje „prezydencki Tupolew” pozostawiono na później. Na "po starcie". Potwierdza to zresztą śp. Dariusz Szpineta (http://www.youtube.com/watch?  v=7b0_L8pvZ2c&feature=player_embedded#at=161) w swojej prezentacji, mówiąc że plan lotu już po zgłoszeniu został "zmodyfikowany".  

Pierwsze pytanie jakie mi się nasuwa w związku z powyższym brzmi - kto podjął taką decyzję, że Tupolew odleci na lotnisko zapasowe, niezależnie od aktualnych warunków, oraz dlaczego taką decyzję podjęto? Oraz drugie – kto tę decyzję miałby zmieniać, skoro wszyscy decydenci znajdowali się na pokładzie(dach) samolotów, i po co, skoro warunki atmosferyczne miały w miarę upływ czasu ulegać jeszcze "znacznemu pogorszeniu"?

Czy samolot z Prezydentem, wylatujący o godzinie 7:27 czasu polskiego rzeczywiście mógł zostać „przekierowany” do Moskwy?      

(Str. 220 uzasadnienia umorzenia postępowania praskiego) :
W dniu 10 kwietnia 2010 roku Justyna Gładyś wraz z innymi osobami z Ambasady oczekiwała na lotnisku na przylot samolotu prezydenckiego. W gronie osób oczekujących zastanawiano się, czy z uwagi na warunki atmosferyczne  samolot poleci do Moskwy czy do Witebska.  (k. 108 - 113 tom IX, k. 377 - 383 tom IXA). 

(Str. 222 umorzenia praskiego) Emilia Małgorzata Jasiuk :
Jako miejsce ewentualnego lądowania rozważano Moskwę, Briańsk, Witebsk.  

Dariusz Górczyński (http://www.rp.pl/artykul/544614.html):
Byłem na 100 procent przekonany, że samolot nie będzie lądował w Smoleńsku. Mgła była bardzo gęsta, nic nie było widać ? mówi "Rz" Dariusz Górczyński, radca ambasady RP w Kijowie, który 10 kwietnia jako urzędnik MSZ obsługiwał na miejscu wizytę prezydenta Lecha Kaczyńskiego. (...) "Była gęsta mgła, sytuacja się pogarszała z minuty na minutę. Od oficera ochrony rosyjskiej, który odpowiadał za bezpieczeństwo i kontaktował się ze służbami lotniskowymi, dowiedziałem się, że jest propozycja, by samolot leciał do Moskwy (...)

Górczyński opowiada, że dopiero później przyszła informacja, że TU-154M może zostać przekierowany do Mińska. Być może wiązało się to z dezinformacyjną koncepcją wymyśloną przez Pliusnina. Myślę tak, ponieważ w stenogramach, gdy Prezydencki samolot wlatywał już na teren Rosji (jest po godzinie 8:00 czasu polskiego) i "idzie na Moskwę" kierownik lotów nagle na prawo i lewo zaczyna rozgłaszać, że "oni czasami na Mińsk odchodzą" 

10:00:15 Pliusnin: Jednym razem on do Mińska odchodził na zapasowe, tak? Teraz by w Mińsku wylądował (niezrozumiale). / В тот раз он в Минск уходил на запасной, да? Сейчас бы в Минске сел (нрзб).( KBWLLP – AA: Stąd to (niezr.) i poszedł(?) / Ottuda… i Poszioł? AA: A, poprzednim razem on leciał na zapasowe do Mińska, tak, potem wcześniej. I teraz by wylądował w Mińsku, kurde. AA: Nie, według mnie zrezygnowali, coś takiego się stało.)   
10:00:42 Godzina 10 czasu moskiewskiego. / Московское время 10 часов 
10:02:53 Pliusnin: Dobrze, że go na radiolatarnię nie zacząłem naprowadzać, tylko od razu na drugi do lądowania / Хорошо, что я его на привод не стал выводить, а ко второму сразу на посадку. (KBWLLP inaczej - A Co z tym Polakiem? On (niezr.) (Kak nascziot etogo poljaka? On…) AA (niezr.) Pliusnin: Dobrze, że nie zacząłem prowadzić go na radiolatarnię/na prowadzącą, tylko od razu na drugi i do lądowania)

Po dwunastu stenogramowych minutach, Pliusnin dzieli się swoimi przemyśleniami na temat Mińska z jakąś niezidentyfikowaną osobą, podczas zdawania jej relacji z sytuacji, informując, że "Prezydencki Tu-154" jeszcze się z nim nie łączył, a jedynie...  
    
10:12:25 Pliusnin: Znaczy, łączył się ze mną samolot, który Moskwa wysłała, nasz rosyjski samolot, poprosił rzeczywistą pogodę, możliwe, że oni go od razu albo na Wnukowo, albo na Mińsk, jakieś trzy lata temu to myśmy jakoś do Mińska wysyłali. / Значит, на меня выходил борт, Москва который отправила, наш российский борт, попросили фактическую погоду, возможно, они его сразу или на Внуково, или на Минск, ранее, года три назад, как-то мы на Минск отправляли.
10:12:40 AA: Zrozumiałem następne lotnisko do lądowania (niezrozumiale)  / Я понял тогда аэродрома посадки (нрзб).

Anonimowemu Abonentowi kontaktującemu się tu z wieżą, widocznie bardzo podoba się pomysł Pliusina. Moim zdaniem, „kupuje go” mówiąc: „zrozumiałem, następne lotnisko do lądowania”.  

10:18:38 Plusnin. Jakby tak można do głównego centrum zadzwonić UWD (MSW lub CKRL), żeby dokładnie wiedzieć, dlatego, że go tu oczekują. Albo, kurde, tu mają czekać, albo do Moskwy muszą pędem jechać, to znaczy do Mińska. / Плюснин. Так как-то можно на главный центр позвонить УВД (Управления Внутренних Дел?), чтобы знать точно, потому что его встречают. Или, блин, здесь ждать, им, или в Москву ходом ехать, то есть в Минск.

Plusnin, jak widać, nieco z rozpędu, mówi "do Moskwy … to jest do Mińska". Najtrudniej widocznie jest przyswoić sobie informację, którą wykreowało się samemu. Być może to stąd ochroniarz Bahra ma mówić - 

Gerard Kwaśniewski 
(http://polska.newsweek.pl/smolensk--nieznana-relacja-oficera-bor,68588,1,1.html) 
Ostrzegano, że aby nie zawracać samolotu do Warszawy, należałoby przygotować lotnisko zapasowe. W grę wchodziły tylko dwa: Moskwa i Mińsk.

Również Jacek Sasin w książce Mgła (str. 41) ma opowiadać: 
W pewnym momencie podszedł do mnie mój współpracownik Adam Kwiatkowski, który rozmawiał wcześniej z Tadeuszem Stachelskim, pracownikiem protokołu dyplomatycznego z Ministerstwa Spraw  Zagranicznych, i mówi do mnie: „Słuchaj, rozmawiałem przed chwilą ze Stachelskim i on mi mówi, że może być jakiś problem z lądowaniem, bo ponoć na lotnisku jest mgła i nie wiadomo, czy samolot wyląduje, być może będzie musiał lecieć na jakieś inne lotnisko.” Najprawdopodobniej do Moskwy i z Moskwy trzeba będzie delegację przerzucać tutaj.   

Także w zapisach z kokpitu pilotów TU-145M paść ma o godzinie 08:26:07 taka oto wypowiedź autorstwa mjra Roberta Grzywny: „Mówi tylko, że jak za drugim razem nie usiądziemy, to mówi, że na Moskwę.” Wypowiedź o tyle zastanawiająca, że Tupolew miał mieć przecież za lotniska zapasowe (jak sam miał ponoć podawać kontroli lotów) Witebsk i Mińsk.    

"Biała Księga" Zespołu Parlamentarnego:  
J. U., funkcjonariusz BOR:
W dniu 10 kwietnia 2010 r. objąłem służbę zastępcy oficera operacyjnego BOR w centrum kierowania BOR. (...) Kolejną informacją dotyczącą tego lotu był telefon z Centrum Operacji Powietrznych, było to ok. godz. 8.30, może kilka minut później. Oficer, który pełnił tam służbę powiadomił nas o złych warunkach atmosferycznych nad Smoleńskiem i zapytał, czy jest nam coś wiadomo w tej sprawie. Spytał też, czy istnieje możliwość lądowania na lotnisku zapasowym. Dla nas to było zaskakujące, nie mieliśmy wcześniej sygnałów o złej pogodzie. Próbowaliśmy ustalić szczegóły dzwoniąc do dyżurnego BOR w porcie lotniczym z poleceniem zebrania informacji ws. lotniska, ws. ewentualnego lądowania samolotu prezydenckiego na innym lotnisku. Przekazał nam, że maszynę przejął nadzór rosyjski i nasza kontrola lotów nie ma z nią łączności.

A więc czyżby Centrum Operacji Powietrznych nie miało łączności z Tupolewem? I to samo Centrum Operacji Powietrznych miałoby dzwonić około 8:30 do Centrum Kierowania BOR aby zapytać na jakie lotnisko zapasowe mógł polecieć samolot?!  

To samo Centrum Operacji Powietrznych (ppłk. Jarosław Z), które ma monitorować lot samolotu z Naczelnym Dowódcą Sił Zbrojnych RP, kilka minut później (o godzinie 8:37kontaktować się ma z Henrykiem G. z Centrum Hydrometeorologii (http://www.wprost.pl/ar/215934/Oficerowie-monitorujacy-lot-Tu-154-Witebsk-jest-na-Bialorusi/): 


Ppłk. Jarosław Z: No co, Heniu?  
Mjr Henryk G: No, wychodzi na to, że powinien, jak już chce koniecznie, to w Moskwie.   
Z: Ale dlaczego? Ale on ma zapasowe na Witebsk i ten… Witebsk i Mińsk. 
G.: Witebsk powiedział mi poprzednik, że jest nieczynne. A Mińsk ma taką samą odległość, jak do Moskwy.  
Z: No fakt.  
G.: I granica...(...)  
Kolejna rozmowa z godz. 8:52 czasu polskiego


G.: Jeszcze na południu jest bliżej Briańsk i tam jest… no pogoda powyżej warunków.
Z: Brańsk?
G.: Briańsk, Briańsk. Briańsk.
Z: BR
G.: Briańsk.
Z: No, słuchaj, zobaczymy…
G.: To jest dużo bliżej od Moskwy.( …) To by leciał jakieś 40 min.
Z: A no zobaczymy, bo ja póki co rozmawiałem z BOR-em. BOR na razie nie ma żadnej informacji. Ja tu poleciłem, żeby Okęcie…
G.: Wiesz, jak nie wiem, czy Smoleńsk nie będzie ich tam kierował.
Z: Całkiem możliwe. No słuchaj, no przecież to, to jest, to jest nasza głowa państwa. I oni też chyba chcą… chyba chcą, żeby tam był.

G.: Dobra. To kogoś informujesz wyżej od nas?
Z.: Nie, na razie nie, bo co, co, słuchaj. Ja nie mam tutaj wpływu i zobaczymy. Załoga podejmie decyzję. Ja im nic nie mogę sugerować tutaj.
G.: A Galca? [gen. Zbigniew Galec, ówczesny dowódca Centrum Operacji Powietrznych - przyp. red "Wprost"].
Z: No, na razie no co, Galec? Jak jeszcze będzie jaka, jakaś, jakieś…
G.: Wiesz – jaka jest sytuacja. To wszystko…
Z: Nie, oczywiście, że tak. Jak już coś będzie, jakiś pomysł, to wtedy.
G.: No to weź sobie zapisz. Tam w sumie tak, jak ci mówiłem, w Moskwie jest ta… pogoda i ma się utrzymać, natomiast w Briański jest 2,5 widać przy zamgleniu 150 podstawa chmur niskich i prognoza jest, że to się w najbliższym czasie utrzyma do godziny 10.

Godzina: 08.59 – 09.04


Rozmowa dyżurnego operacyjnego Centrum Hydrometeorologii majora Henryka G. z Leszkiem K. z Centrum (jakiego Centrum? - Chyba Operacji Powietrznych - RM):
K.: I on jest teraz w powietrzu, tak?
G.: Powinien praktycznie lądować w tej chwili. Być może tam i Smoleńsk ich gdzieś kieruje. Ja powiedziałem operacyjnemu, że najbliżej jest Briańsk na południu i Moskwa.


Co z tych rozmów wynika? Moim zdaniem przede wszystkim to, że o godzinie 9:00 czasu warszawskiego nikt z wojskowych jeszcze zdaje się nie wiedzieć, gdzie jest i co się stało z Prezydentem? Potwierdza się w nich też, że decyzję co do lotniska docelowego podejmować miała załoga i że poważnie brano pod uwagę lądowanie w Moskwie.
Osoby, które tu ze sobą rozmawiają nie mają ze statkiem Głowy Państwa kontaktu. Czy to możliwe, żeby od dobrej pół godziny Rosjanie przejęli samolot (Prezydenta), a tutaj padła dopiero nieśmiała sugestia, aby zawiadomić kogoś wyżej o tym, że nie wiadomo co się właściwie dzieje z PLF-101?

Ale może wcale nie jest, aż tak tragicznie z bezpieczeństwem naszego państwa. Przecież "oficer operacyjny" mówi, że "nic im nie może sugerować." Może więc ta łączność była?

Może. Tyle, że wówczas, gdyby rzeczywiście był kontakt pomiędzy "Tu Prezydenta" i Centrum Operacji Lotniczych, to znaczyłoby ni mniej ni więcej, że... gdy PLF-101 jeszcze leci (8:52) w Smoleńsku już doszło do "katastrofy" (8:41). Powtórzę jeszcze raz - gdy o godzinie 9:00 czasu polskiego oficerowie monitorujący lot Prezydenckiego Tupolewa rozmawiają ze sobą, nie wiedzą nic na temat żadnego incydentu w Smoleńsku. Nie piszę "jeszcze nie wiedzą" tylko po prostu "nie wiedzą". Jeśli by bowiem pod "Siewiernym" miało dojść do inscenizacji, to mogą nie wiedzieć. Być może mają łączność tylko z TU-154M, a nie z oczekującymi na "Północnym" na jej przylot. To moim zdaniem wyjaśniałoby na przykład, dlaczego do "katastrofy" w pierwszej oficjalnej wersji miało dojść o 8:56. I dlaczego w historii 10 kwietnia 2010 roku nie funkcjonuje interwał czasoprzestrzenny.

Dręczy mnie jeszcze jedno pytanie. O której godzinie Tupolew znalazłby się w Moskwie, gdyby leciał tam bezpośrednio z Warszawy, a jego start nastąpiłby o godzinie 7:27? Czy nie około 8:55 - 9:00 czasu polskiego właśnie ("powinien praktycznie lądować")?
Stojąc nad grobem  Janusza Kochanowskiego   którego zamordowało Państwo Polskie .Czuję się dziwnie bo skoro Polskie Wojko pokazuje że lot Tupolewa został zawieszony ,wię nie wystartował to jak ma się czuć wdowa pani Ewa Kochanowska. Twierdzi ona iż  w ciałach był,,,,08 min 17 sek  , oraz  iż w Moskwie 10 min 46 sek ,,  było tylko 23 vzwłoki do rozpoznania. Więc gdzie ta kataastrofa !? Chojnowski  stwierdza iż 3 osoby zostały zamordowane w Pałacu Prezydenckim 

======================================================

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

   pobierz   książkę   w pdf